środa, 12 października 2016
"Czerwona królowa", Victoria Aveyard
Książka bardzo fajna, czyta się ją łatwo, szybko i przyjemnie. Lecz to jest kolejna książka typu "Igrzyska śmierci" czy "Niezgodna", w której główna bohaterka jest z ubogiej rodziny i spotyka ją coś wyjątkowego. Tylko poczekać, aż zekranizują tę książkę i stanie się ona kolejnym hitem kinowym dla nastolatek. Miało być coś oryginalnego,lecz to kolejna moim zdaniem historia dla dziewczynek, które chcą się oderwać od rzeczywistości. Oczywiście dobra historia, nie chcę zniechęcać do przeczytania, bo sama się wciągnęłam czytając ją. Co nie zmienia faktu, że spodziewałam się czegoś bardziej spektakularnego, patrząc na niesamowitą okładkę. Polubiłam Mare, chociaż denerwowała mnie często jej postać i dziwiłam się, jak można było stworzyć główną bohaterkę niby taką bystrą, a taką naiwną.. Podsumowując książka ciekawa, chociaż niezbyt oryginalna :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Trzy razy ty" Federico Moccia
Kontynuacja bestsellerowej powieści "Trzy metry nad niebem". Co stało się z tym skłóconym z całym światem chłopakiem, z zabijaką...
-
"Pisane szkarłatem" to dla mnie książka naprawdę dobra. Niechętnie po nią sięgałam ze względu na to, że kilku moich znajomych nie...
-
Powieść „Starcie królów” to drugi tom cyklu Pieśń Lodu i Ognia. Tym razem George R. R. Martin opowiada historię pełną intryg, zdrad i polit...
-
Kiedyś byliśmy ty i ja Kochankowie Przyjaciele Zanim wszystko się zmieniło Zanim zostaliśmy nieznajomymi Myślisz wciąż o mnie? Wiolonczelist...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz