czwartek, 9 lutego 2017

"Dwór cierni i róż" Sarah J. Maas

"Dziewiętnastoletnia Feyre jest łowczynią – musi polować, by wykarmić i utrzymać rodzinę. Podczas srogiej zimy zapuszcza się w poszukiwaniu zwierzyny coraz dalej, w pobliże muru, który oddziela ludzkie ziemie od Prythian – krainy zamieszkanej przez czarodziejskie istoty. To rasa obdarzonych magią i śmiertelnie niebezpiecznych stworzeń, która przed wiekami panowała nad światem.
Kiedy podczas polowania Feyre zabija ogromnego wilka, nie wie, że tak naprawdę strzela do faerie. Wkrótce w drzwiach jej chaty staje pochodzący z Wysokiego Rodu Tamlin, w postaci złowrogiej bestii, żądając zadośćuczynienia za ten czyn. Feyre musi wybrać – albo zginie w nierównej walce, albo uda się razem z Tamlinem do Prythian i spędzi tam resztę swoich dni.
Pozornie dzieli ich wszystko – wiek, pochodzenie, ale przede wszystkim nienawiść, która przez wieki narosła między ich rasami. Jednak tak naprawdę są do siebie podobni o wiele bardziej, niż im się wydaje. Czy Feyre będzie w stanie pokonać swój strach i uprzedzenia?
Pełna namiętności i pasji, romantyczna, brutalna i okrutna. Jedno jest pewne: Dwór cierni i róż to z pewnością nie cukierkowa baśń w stylu Disneya…"
 

Osobiście uważam, że ta książka jest fenomenalna. Początkowe strony mnie zniechęcały do dalszego czytania, ponieważ pojawiła się historia dość znana: dziewczyna poluje na zwierzynę w lesie, żeby utrzymać rodzinę, która może nie dożyć następnego miesiąca. Taka historia przewijała się w wielu książkach (od razu skojarzyło mi się z Igrzyskami Śmierci). Mam zastrzeżenia co do tego początku, bo był nieciekawy i z trudnością doszłam do momentu, kiedy akcja się rozkręciła, jednak ta trzymała później w napięciu, aż do ostatniej strony. Jednak.. No właśnie jednak nie można zarzucić autorce nieoryginalności, bo ta książka zdecydowanie jest oryginalna. Można jej zarzucić oczywiście lekką naiwność, jednak można w tym przypadku przymknąć na to oko.  Jej podstawą jest wszystkim nam znana baśń "Piękna i Bestia" - piękna czyli nasza Feyra- jest pewna siebie, odważna, zdecydowana w odróżnieniu do baśniowej bohaterki. Dzięki właśnie niej książka jest dynamiczna i pełna emocji.  Wątek miłosny jest tu wątkiem głównym, bo wszystkie przygody i cała akcja kręci się tu wokół miłości i co jest się w stanie dla niej zrobić. Jest to wątek uwielbiany przez czytelników, dlatego tak wciąga i najlepiej się sprzedaje. Książka ta pobudza naszą wyobraźnię, a świat stworzony przez autorkę wciąga do reszty. Pierwszy raz miałam w rękach napisaną przez Maas książkę, jednak po przeczytaniu "Dwór cierni i róż" z przyjemnością sięgnę po inne dzieła autorki.








2 komentarze:

  1. Koniecznie muszę przeczytać! :) Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, ale myślę, że warto po tylu pozytywnych recenzjach :)

    Pozdrawiam ♥
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po stokroć warto :) Początkowo nie chciało mi się czytać kolejnej młodzieżówki i niechętnie po tę książkę sięgałam, ale jednak dobrze, że to zrobiłam :) Pozdrawiam również :))

      Usuń

"Trzy razy ty" Federico Moccia

Kontynuacja bestsellerowej powieści "Trzy metry nad niebem". Co stało się z tym skłóconym z całym światem chłopakiem, z zabijaką...